Menu główne:
Mamy do czynienia ze społecznością, której członkowie pełnią ściśle wyspecjalizowane role – tworzą złośliwe oprogramowanie, zdobywają dane uwierzytelniające do kont bankowych, przejmują konta do wyprowadzania środków pieniężnych. W tej społeczności wszystko ma swoją cenę. Istnieje rynek poszczególnych komponentów, które są sprzedawane i wykorzystywane do przestępstw – Tłumaczy Michał Kurek, ekspert firmy EY. Właśnie taka "społeczność" przez ponad trzy lata ukradła blisko 100 mln zł z polskich i zagranicznych kont. Szajka licząca kilkaset osób została właśnie rozbita przez policję w Lublinie.
Hakerom nie potrzeba niczego więcej, niż numer telefonu, by spenetrować nasze urządzenie. Tylko dzięki numerowi przestępcy będą w stanie czytać nasze wiadomości, odsłuchiwać połączenia oraz namierzać naszą pozycję. Udowodniła to niemiecka grupa zajmująca się cyberbezpieczeństwem.
Policja w Lublinie rozbiła potężną grupę cyberprzestępców. Zarzuty postawiono 148 osobom podejrzanym o kradzież ponad 94 mln zł z różnych kont bankowych. Przestępcy wykorzystywali wirus TINBA i strony phishingowe. To największe takie śledztwo w historii Polski.
Matthew Keys udostępnił grupie Anonymous hasła potrzebne do zalogowania na serwerach lokalnej stacji telewizyjnej i dziennika "Los Angeles Times". Grozi mu teraz kara do 25 lat więzienia.
Użytkowników Facebook dotknęła kolejna fala oszustw. Tym razem kliknięcie w post łudząco przypominający materiał wideo może prowadzić do pobrania złośliwego pliku. W efekcie dochodzi do zainfekowania przeglądarki Chrome. Ofiarami zagrożenia padli internauci w Polsce, a także Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy Australii – informują eksperci z firmy ESET.