Menu główne:
W ręce dziennikarzy ze Sky News wpadły dokumenty pochodzące najprawdopodobniej z samego centrum zarządzania i kontroli kadr tzw. Państwa Islamskiego (Daesh). Służby specjalne otrzymały dostęp do ponad dwudziestu tysięcy nazwisk, a także danych kontaktowych i informacji na temat tras przerzutu. W niedalekiej przyszłości może dojść do wielkiej obławy na zwolenników tej organizacji terrorystycznej. I to nie tylko tych, którzy dopiero co wrócili z Syrii oraz Iraku, ale wszystkich mających związki z informacjami pochodzącymi z pozyskanej bazy danych - pisze dr Jacek Raubo.