Menu główne:
Minister sprawiedliwości i jego urzędnicy zapewniają sobie właśnie ogromne uprawnienia, które grożą nadużywaniem władzy wobec obywateli. Będą mogli sięgnąć do bazy online orzeczeń i sprawdzić szczegółowo nie tylko, czy ktoś popełnił przestępstwo, ale np. protokoły z rozpraw rozwodowych czy o ustalenie ojcostwa, dane osobowe podsądnych dotyczące np. preferencji seksualnych czy to, dlaczego upadła firma danego obywatela.
Więcej: Rząd zyskuje dostęp do baz wyroków sądowych. To niebezpieczny precedens zagrażający obywatelskiej wolności