Menu główne:
W Dzień Dziecka każdy mógł zobaczyć, jakiego sprzętu telefonii niejawnej używa premier.
Po raz pierwszy w historii otworzyliśmy dla dzieci ogrody Kancelarii Premiera. Na maluchy czekały gry, animacje, pokazy i doświadczenia naukowe. Dzieci uczyły się pierwszej pomocy z Lalą i Misiem, a także poznawały zasady bezpieczeństwa przed wakacjami" – tak imprezą organizowaną 1 czerwca w Kancelarii Premiera chwali się Centrum Informacyjne Rządu.
Więcej: Jak BOR naraził na niebezpieczeństwo premiera
Celem konkursu jest promocja i upowszechnianie problematyki bezpieczeństwa wewnętrznego państwa wśród młodzieży i kadry akademickiej, zwiększenie świadomości społecznej w tym zakresie oraz profilaktyka i edukacja na rzecz bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego.
Więcej: Szef ABW ogłasza konkurs na najlepszą pracę licencjacką/magisterską z dziedziny bezpieczeństwa wewnętrznego państwa
Nie tylko funkcjonariusze służb specjalnych przejdą do policyjnego CBŚ, lecz także ich tajni informatorzy, pracujący w półświatku. Całą operację będzie nadzorował nowy wiceszef ABW Jacek Gawryszewski. Kim on jest? – Od lat pracuje w ambasadach, np. jako konsul: w Islamabadzie, Bogocie czy Berlinie. Zawsze był jednak oficerem ABW – ujawnia nam ekspert zajmujący się służbami specjalnymi. W kuluarach mówi się też, że Gawryszewski jest przyjacielem ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, z którym pracował w Urzędzie Ochrony Państwa.
Więcej: Dziennik Gazeta Prawna z 13 czerwca 13 (nr 113)
Skandal wokół PRISM pokazał, w jak dużym stopniu wywiad i armia USA uzależnione są od firm zewnętrznych. Na ten cel Waszyngton wydaje aż 300 miliardów dolarów rocznie. I zagraża bezpieczeństwu państwa
Edward Snowden, ujawniając istnienie systemu gromadzenia informacji elektronicznej PRISM, przy okazji zwrócił uwagę na inny ważny problem – taki, że służby wywiadowcze Stanów Zjednoczonych do normalnego funkcjonowania coraz bardziej potrzebują pracowników firm zewnętrznych.
Snowden pracował w ośrodku Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) na Hawajach z ramienia firmy Booz Allen, która ma tylko jednego klienta – rząd USA. Odpowiada on za 99 proc. przychodów firmy, które w ubiegłym roku wyniosły 1,3 mld dol. Pracownicy Booz Allen są obecni także w centrali NSA w Fort Meade, gdzie zresztą ma ona swoją główną siedzibę. Z 22,5 tys. osób w niej zatrudnionych osób dostęp do informacji ściśle tajnych ma około połowa. A firm świadczących usługi na rzecz wywiadu w 2009 r. było 1931.
Wicej: Dziennik Gazeta Prawna z 12 czerwca 13 (nr 112)
Amnesty International zarzuca polskim władzom celowe opóźnianie i utrudnianie śledztwa w sprawie tajnych więzień CIA.
Organizacja opublikowała wczoraj 65-
Więcej: Polska łamie prawo