Pierwszy raz o szpiegowaniu graczy przez Origina zrobiło się głośno prawie trzy lata temu - niemiecki dziennik Spiegel odkrył, że w regulaminie usługi znalazły się zapisy twierdzące, że klient platformy może zbierać informacje o miejscu na dysku twardym czy adresie IP użytkownika.
Więcej: Origin jak spyware? Wraca temat szpiegowania graczy