Menu główne:
Jeśli przy ostatniej wizycie kontrolera z Państwowej Inspekcji Pracy nie ma osoby, która rozumie konsekwencje wynikające z dokonanych ustaleń, dla pracodawcy lepiej, gdy pokwituje odbiór dokumentu, ale nie prawdziwość stwierdzeń
Podpisanie protokołu wieńczy postępowanie kontrolne inspektora pracy. Z tym momentem kończy się ustalanie i dokumentowanie stanu faktycznego zastanego w badanej firmie w zakresie przestrzegania prawa pracy, przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia, którego odzwierciedleniem jest właśnie protokół (art. 31 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy, DzU z 2012 r., poz. 404 ze zm., dalej ustawa o PIP).
To jednak nie koniec perturbacji związanych z wizytą kontrolera. Na podstawie protokołu inspektor nakaże bowiem wyprostować stwierdzone nieprawidłowości oraz ukarze winnych ich wystąpienia.
Więcej: Rzeczpospolita z 24 maja 2013