Menu główne:
Wytwórnie muzyczne mają kolejny, równie kontrowersyjny pomysł na walkę z piractwem fonograficznym. Chcą bowiem nałożyć kolejny obowiązek na dostawców internetu i domagają się, by zaczęli śledzić swych klientów, identyfikując równocześnie tych, którzy nielegalnie pobierają z sieci muzykę.
Więcej: Wytwórnie muzyczne żądają od ISP szpiegowania swoich klientów
Nie musisz mieć konta na Facebooku by być przez niego śledzonym. Możesz być śledzony nawet jeśli się na to wyraźnie nie zgadzasz. Tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez dwie uczelnie na prośbę Belgijskiej Komisji ds. Prywatności.
Więcej: Facebook śledzi także wylogowanych i niezarejestrowanych . Czy narusza prawo UE?
Wielka część postępu technologicznego pomogła przedstawicielom prawa zintensyfikować swoje wysiłki w podsłuchiwaniu obywateli. Kiedyś obserwacja i podsłuch głosowy dosłownie musiały być przeprowadzane osobiście – policja musiała uzyskać dostęp do, na przykład, mieszkania naprzeciwko, odpowiednio przygotować drzwi i monitorować kto przychodzi, a kto wychodzi z podejrzanego mieszkania, jednocześnie próbując wyłapać urywki przeprowadzanych dialogów. Oczywiście żaden z uzyskanych tak dowodów nie nadawał się do przedstawienia w sądzie, miało to tylko dać gliniarzom jakąś formę przewagi, co jednak stanowiło ogólnie rzecz biorąc mało efektywną taktykę zbierania materiału. Ale technologia jest rzeczą zaskakującą.
Więcej: Nowe taktyki w klasycznej inwigilacji
W 2014 r. służby, sądy i prokuratury złożyły łącznie 2 177 916 zapytań o dane telekomunikacyjne – czytamy w informacji przygotowanej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej dla Fundacji Panoptykon. Liczby nie mają jednak większego znaczenia, bo przy braku spójnej metodologii liczenia nie pozwalają na wyciąganie jakichkolwiek wniosków na temat skali i celów wykorzystywania danych telekomunikacyjnych przez służby i organy ścigania.
Więcej: Nasze służby podsłuchują kogo popadnie: 2 miliony podsłuchów w 2014 roku
Pozyskiwanie informacji o rozmowach telefonicznych całkowicie wymknęło się spod kontroli. UKE wyliczył, że w 2014 r. służby, sądy i prokuratury złożyły łącznie 2 177 916 zapytań o dane swoich klientów. Rok wcześniej żądały podobnych informacji nieco ponad 1,7 mln razy.
Więcej: Niechlubny rekord 2014. Namierzali i inwigilowali Polaków ponad 2 mln razy